Witajcie:)
Dzis nietypowy ,dla tego bloga,post o tematyce mieszanej. Jestem od 3 tygodni w domu i jestem bardzo szczesliwa!!Nie chce sie rozpisywac, bo kazdy pewnie zna to uczucie powrotu do korzeni,milych wspomnien, gdzie mozna czuc sie swobodnie i bezpiecznie:)..
Co do zdjec:
w Niemczech 1) moj ulubiony finski kubek, 2) osiolek Pedro (nazwany tak przez mojego synka)-straznik mojego domu, 3) moja najnowsza zdobycz-przepiekny, stary szwedzki fotel bujany, 4) ulubiony maly mebel-szafka z lat 40 tych, ozdobiona kwiatami, pochodzaca ponoc ze starej apteki , 5) kuchenne duperelki retro:mala maszyna do szycia i uocza szafka na przyprawy, 6) stara niemiecka gra w "kotka i mysze":),
z drogi: 7) niektore z plyt na 1200km : Julia&Angus Stone, Miss Ly.L. i moj ukochany zespol: Little Dragon (posiadam wszystkie plyty!) 8) wszytkie drogi prowadza do domu :), 9) ostrowieckie ptaki, 10) odwaga gora!, 11) ptako-lampki przy moim rodzinnym domu, 12) jedna z wielu wycieczek z moim synem , tu do Muzeum Zabawek w Kielcach:)..pozdrowionka
Do
Cynamoony -ja rowniez chcialabym poznac Cie osobiscie,moze kiedys nam sie uda:)